Od pierwszego dnia szczepień zgłoszono ponad 10 000 przypadków wystąpienia NOP-ów, czyli Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych, z czego 84% to stany łagodne, objawiające się krótkotrwałym bólem i zaczerwienieniem. Rząd uspokaja, że poważniejsze symptomy to ogromna rzadkość, przy czym jednocześnie uruchamia Fundusz Kompensacyjny, dzięki któremu można uzyskać… nawet do 100 tys. złotych.
Jakie są najczęstsze NOP-y po otrzymaniu szczepionki?
Oprócz wyżej wymienionego bólu i zaczerwienienia występują również inne objawy, takie jak wysypka, biegunka, dreszcze czy też kaszel. Szacuje się jednak, że objawy te występują raz na 10 000 przypadków, a zdarzenia związane z wystąpieniem wstrząsu anafilaktycznego – raz na 1 000 000. O tym, czy pojawiające się objawy miały związek z pojawieniem się szczepionki, decyduje lekarz.
Czy odszkodowanie po wystąpieniu odczynów niepożądanych należy się w każdym przypadku?
Niestety nie. Zgodnie z wytycznymi, aby móc otrzymać odszkodowanie, NOP musi znaleźć się w ulotce podanej szczepionki. Dodatkowo konieczne będzie wykazanie związku pomiędzy podaniem szczepionki a wystąpieniem odczynu niepożądanego.
Walka o odszkodowanie będzie możliwa, jeśli w wyniku otrzymania szczepionki konieczna będzie hospitalizacja trwająca minimum 2 tygodnie. Wysokość odszkodowania będzie zależała od długości pobytu w szpitalu. Minimalna kwota odszkodowania wyniesie 10 tys. złotych, jeśli pobyt w szpitalu nie będzie dłuższy niż 30 dni. Do 100 tys. będzie przysługiwać osobom, które przebywały w szpitalu dłużej niż 120 dni.
Co jeszcze warto wiedzieć o wysokości odszkodowań?
W sytuacji, gdy w wyniku wystąpienia NOP-ów konieczne będzie wykonanie zabiegu z zastosowaniem znieczulenia ogólnego, wówczas kwota świadczenia może być podniesiona o 15 tys. złotych. Z kolei, jeśli doszło do konieczności przeprowadzenia hospitalizacji na oddziale intensywnej terapii przez czas przekraczający 120 dni, wówczas kwota rekompensaty może wzrosnąć nawet o 120 tys. złotych.
Kto przyznaje odszkodowanie za wystąpienie NOP-ów?
Koncerny farmaceutyczne, które mają podpisane z Polską umowy o dostarczanie szczepionek, przekażą 1,5% wartości kontraktu na Fundusz Kompensacyjny, z którego będą wypłacane odszkodowania. Aby móc uzyskać odszkodowanie, należy złożyć wniosek do Rzecznika Praw Pacjenta. Rzecznik ma 60 dni na podjęcie decyzji o wypłacie odszkodowania, przy czym wydaje ją m.in. na podstawie opinii Zespołu ds. Funduszu Kompensacyjnego Szczepień Ochronnych. Od chwili wydania decyzji, rzecznik ma 14 dni na wypłatę świadczenia.
Od 1 stycznia 2022 roku o odszkodowania za wystąpienie Niepożądanych Odczynów Poszczepiennych będą mogli starać się również ci, którzy po tej dacie zaszczepią się na inne choroby.
Odszkodowanie z Funduszu Kompensacyjnego – czy naprawdę można na nie liczyć?
Projekt na chwilę obecną utknął w rządzie, zatem nawet po spełnieniu niezbędnych kryteriów i zebraniu dowodów może okazać się, że na wypłatę odszkodowania będzie trzeba jeszcze poczekać.
Warto też strzec się przed nieuczciwymi praktykami firm ubezpieczeniowych, które zachęcają lekarzy do zmuszania pacjentów, aby podpisali oni przed zaszczepieniem oświadczenie, według którego “świadomie biorą udział w eksperymencie medycznym i nie będą wnosić o roszczenia z tytułu odszkodowania za skutki uboczne”.
Podpisanie takiego dokumentu mogłoby zostać uznane za zrzeczenie się prawa do walki o świadczenia m.in. z Funduszu Kompensacyjnego, a przede wszystkim jest poważnym naruszeniem praw pacjenta.
Walka o świadczenie z pomocą kancelarii prawnej
Jeśli uda się powołać do życia Fundusz Kompensacyjny, to wciąż jeszcze pozostaje kwestia wykazania, że doszło do wystąpienia odczynu poszczepiennego z winy działań placówki, w której do zaszczepienia doszło. Liczą się zatem wszelkie dowody związane ze sprawą.
Istnieje możliwość pozwania koncernu, szpitala, a także Skarbu Państwa. Przy czym jednak wówczas dochodzi do znaczących różnic pomiędzy metodami wykazywania winy pozwanych. Aby zwiększyć swoje szanse, warto zaufać doświadczonym adwokatom z Wrocławia.